Drogi czytelniku

Jest mi bardzo miło, że gościsz u mnie. Jest to blog o fajnych kosmetykach oraz jedzeniu. Myślę, że Ci się tutaj spodoba i już zostaniesz. Bardzo proszę nie kradnij zdjęć, są one moje! Jeśli chcesz skopiować napisz do mnie, a na pewno pozwolę.
A teraz zapraszam do lektury!:-)

czwartek, 29 stycznia 2015

Nivea, Lip Butter wanilia

Drogie dziewczyny i panowie też, jeśli jakiś mnie czyta :-) witam Was bardzo serdecznie po dłuższej przerwie. Spowodowana ona była moim stanem zdrowia, a także zbyt wolną pracą komputera. Bardzo Was przepraszam za to milczenie, bo szczerze mówiąc, kiedy patrzę z jaką częstotliwością piszecie posty - to jest mi wstyd!

Jednak, coby nie przedłużać dziś polecam Wam moje ulubione masełko do ust Nivea Lip Butter o zapachu waniliowym. Każdej jesieni i zimy mam problem ze spierzchniętymi i pękającymi ustami. Próbowałam już wiele balsamów, jednak ten, jest tym naj!

Dzisiejszy bohater zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust.
Masełko znajduje się w gustownej metalowej puszeczce, jest ono koloru lekko beżowego, właściwie to białe i dobrze nakłada się na usta. Dobrze nawilża usta, a co najważniejsze, bynajmniej dla mnie, to, to, że nie okleja ich, a do tego zapach wanilii utrzymuje się przez dłuższy czas. Takie dobre nawilżanie jest dzięki znajdującemu się w balsamie masło shea i olejek migdałowy.

Ja w ogóle lubię wszystko to, co pachnie lub smakuje wanilią, tak więc to masełko, jak już wspomniałam jest moim ulubionym. Choć jestem bardzo ciekawa innych balsamów z tej serii: malina, karmel, kokos i jagoda.

Cena 11 zł 19 ml (można dostać w promocji taniej)

Zalety:
- piękny zapach
- łatwa aplikacja
- dobrze nawilża
- małe gustowne pudełeczko

Wady:
- bywa, że trudno się go otwiera

Jestem ciekawa czy Wy miałyście kiedyś ten balsamik? czy używacie tego typu kosmetyki? Pozdrawiam serdecznie!!



poniedziałek, 12 stycznia 2015

Avon Care, Cocoa Butter Revitalising Moisture Hand Cream

Kochane dziewczyny!
Chciałam Wam dziś przedstawić jeszcze tak nie dawno nie doceniany, nie lubiany przeze mnie kosmetyk, którym jest krem do rąk. Tak było kiedyś, jednak swego czasu stwierdziłam, że skóra moich dłoni jest zbyt sucha i chcąc nie chcąc muszę coś z tym zrobić. No
i za namową konsultantki kupiłam czekoladowy krem do rąk.

Kosmetyk ten zawiera witaminę E, masło kakaowe, oraz olejki z pestek winogron, makademii, oliwki oraz awokado.

Kremik zamknięty jest w zgrabnej100 mililitrowej  zakręcanej tubce. Tak więc nie ma problemu z jego wyciskaniem. Już "od pierwszego wejrzenia" wiadomo jaki zapach ma nasz bohater. Krem jest koloru białego o konsystencji nie za gęstej, bardzo łatwej do rozsmarowania, co najważniejsze pona użyciu nie pozostaje uczucie wilgotnych dłoni, a są one nawilżone. Jak dla mnie to wchłania się zy byt szybko i tak na prawdę chcąc aby dłonie były cały czas nawilżone, to trzeba by go często używać! Jednak zapach jest tak piękny, że aż się chce po niego sięgać. No właśnie a propos zapachu - kiedy pierwszy raz go używałam, to miałam wrażenie, że zapach jest taki dziwny (chemiczna czekolada :-)), nawet muszę przyznać, że na początku mi się nie podobał, ale teraz jest ok i co najważniejsze przez długi czas zapach masła kakaowego utrzymuje się na skórze.

Kosmetyk kosztuje tylko 5 zł tak więc można sobie ze spokojem na niego pozwolić.
Myślę, że to nie jest moja ostatnia przygoda z kremem do rąk, będę chciała spróbować jeszcze innych zapachów, szczególnie tych naturalnych, bo takie są moimi ulubionymi.

Zalety:
- wygląd opakowania,
- przepiękny zapach
- cena
- nie pozostawia uczucia wilgotnych, tłustych rąk

Wady:
-jak dla mnie zbyt słabo nawilża (jednak ze względu na zapach i cenę, mogę to ująć:-))

Jestem ciekawa czy Wy używacie kremu do rąk? czy macie swojego ulubieńca?

Przypominam, że ten blog posiada też fan page na Facebooku, gdzie też serdecznie zapraszam!

piątek, 2 stycznia 2015

Bielenda, Czarna Oliwka, Nawilżająca 2 - fazowa oliwka do demakijażu oczu i ust

Witajcie serdecznie w Nowym Roku!

Dziś chciałam Wam przedstawić 2 fazową oliwkę do demakijażu oczu i ust z Bielendy. Ja ten kosmetyk używam po raz drugi w życiu i choć jest on typowo do ust i oczu, to ja zmywam nim całą twarz. Jest on 2 fazowy dlatego w butelce zauważa się dwa kolory cieczy, to też przed użyciem należy wstrząsnąć.  Kosmetyk znajduje się w lekkiej plastikowej buteleczce z małym otworem, to też jest łatwy w przewożeniu i w użyciu (nie zużyje się go więcej niż potrzeba). Jest to wodnita, lekko oleista ciecz, o bardzo delikatnym i przyjemnym zapachu. Po za tym po użyciu nie trzeba spłukiwać twarzy, co dla mnie jest bardzo ważne.  Jednak szybko się zużywa, ale jak na cenę ok 10 zł za 125 ml - można sobie pozwolić na częstszy jego zakup.
Jestem ciekawa jakich kosmetyków Wy stosujecie do demakijażu?

Zalety:
- Fajne opakowanie,
- Nawilża ,
- Dobrze zmywa makijaż
- Nie trzeba spłukiwać twarzy

Wady: 
- Szybko się zużywa

Ps.  Zachęcam do czytania i komentowania mojego bloga oraz jego fanpage, ponieważ, kiedy będzie nas więcej - mam w planie niespodziankę. :-)